czwartek, 16 kwietnia 2009

Herbatka

2 komentarze:

Loose pisze...

i co z fusów wywróżyłaś?

Agata Białoń pisze...

ja się tam do wróżb nie mieszam... Podoba mi się sam proces zaparzania, jak cała esencja jest na dole, a woda sięga brzegów kubka... No i udało się uchwycić "moment" :)