Chciałam zrobić fotki na rynku i potem w kościele pw. Marii Magdaleny, gdzie było zakończenie. Ale na rynku padał deszcz, a w kosciele był ścisk większy niż na pasterce! Nie wszyscy sie zmieścili do kościoła, nie było jak wyciągnąć aparatu... Mam więc tylke tyle: http://picasaweb.google.pl/agadea.ag/DrogaKrzyzowaTychy2009?feat=directlink i to z automatu, bo szłam żeby uczestniczyć, a nie tworzyć reportaż :P
Widoczne zdjęcia pojawiają się każdego tygodnia. Treść zdjęć jest niezwykle przypadkowa, bowiem sytuacje, które się zdarzają w codzienności są nieprzewidziane. Czasem to jest leniwy dzień w domu, czasem to cały dzień w pracy, za kierownicą, przy komputerze, w kasie, ale są to dni naszego życia. Nie każde zdjęcie jest dobre, udane, przemyślane, trafione... jak nasze decyzje i nasze dni!
2 komentarze:
hahahaha, TRomek to jest ten Twoj "czarny marsz".
ładnie.. masz moze wiecej fotek z tego?
zdjecia reportazowe ;)
Chciałam zrobić fotki na rynku i potem w kościele pw. Marii Magdaleny, gdzie było zakończenie. Ale na rynku padał deszcz, a w kosciele był ścisk większy niż na pasterce! Nie wszyscy sie zmieścili do kościoła, nie było jak wyciągnąć aparatu... Mam więc tylke tyle:
http://picasaweb.google.pl/agadea.ag/DrogaKrzyzowaTychy2009?feat=directlink
i to z automatu, bo szłam żeby uczestniczyć, a nie tworzyć reportaż :P
Prześlij komentarz