sobota, 24 stycznia 2009

Kobieta wyjechała. Nadarzyła się okazja ;)

3 komentarze:

Loose pisze...

to sie nazywa nie pohamowane użależnienie od szybkiego zarcia, zjadłbys sobie np sobotnie sniadanko kaWy ;)
zdrowsze zdecydowanie ;)

Tomasz Palasz pisze...

hehe Loose ma racje:)
Wygladało smacznie:)

Agata Białoń pisze...

Dla Arda banany ok, płatki - zależy jakie, mandarynki/pomarańcze tylko świeże... ale z mlekiem? nie bardzo... Morele, rodzynki... nie przełknie!